Pop-up stał się niechcianym elementem blogów i stron internetowych. Nieważne, czy zasłania cały ekran, jego połowę, czy też jest małym punktem w tle. Popup’y stosowane są na wielu stronach internetowych, przez co odwiedzający je użytkownicy mogą mieć wrażenie, że obecnie ich ilość jest po prostu zbyt duża.
Z ich perspektywy, popup jest po prostu irytujący. Znacznie zmniejsza obszar treści strony internetowej, zmusza do wykonywania dodatkowych czynności (np. zamknięcia, zostawienie adresu e-mail, wyrażenia zgód, czy po prostu przejścia na inną podstronę). Poniżej przedstawimy jak poradzić sobie z wyskakującymi okienkami z reklamami i co zrobić akby je skutecznie blokować
Spis treści:
Typowy użytkownik Internetu, aby móc tylko zacząć przeglądać daną witrynę internetową, musi zobaczyć nawet kilka okien typu popup (okno reklamowe) jednocześnie. Poniżej przedstawiamy typy wyskakujących okienek typu popup:
Efekt jest taki, że po odwiedzeniu nawet 3 stron internetowych, użytkownik jest zmęczony. Ma dość kolejnych wyskakujących informacji i jeżeli spotka się z nimi na kolejnych odwiedzanych stronach – z pewnością szybko je opuści.
Co zrobić, aby pop-upy przestały być denerwujące, ale nie straciły swojej skuteczności?
Poznaj kilka technik oraz przykładów, w jaki sposób możesz zmienić pop-upy na Twojej stronie www, aby zachować ich skuteczność, a jednocześnie nie męczyć i nie denerwować Twoich użytkowników.
Zobacz interesujące przykłady na wyskakujące okna które są skuteczne:
Niedawno wprowadzone i wdrożone przepisy o przetwarzaniu danych osobowych (RODO) wiele namieszały w polskim i zagranicznym Internecie. Dla jednych zmiana ta wyszła na plus. Dla innych stała się źródłem sporych problemów prawnych.
Bowiem, ilu prawników zapytasz o opinię – tyle też rozwiązań problemu otrzymasz. Najbardziej surowi specjaliści doradzają, aby podczas zapisu na newsletter zbierać szereg zgód (od przetwarzania danych, zgodę na wysyłkę, zgodę na profilowanie czy potwierdzenie zapoznania się z polityką prywatności). Inni w tym czasie nie stosują żadnych.
Przykładem tego może być firma XKOM, która do zapisania się na newsletter nie wymaga zaznaczenia żadnego checkboxa:
Dlatego pamiętaj, że wszelkie porady, które tutaj znajdziesz powinieneś skonsultować z prawnikiem.
Podczas otwierania Twojej strony www ciąży na Tobie obowiązek poinformowania każdego odwiedzającego o Twojej polityce prywatności, sposobie przetwarzania danych osobowych oraz o stosowaniu przez Twoją witrynę plików cookies.
Najbardziej popularnymi rozwiązaniami w tej materii są :
Pasek na dole strony – mały, ale z czytelnym tekstem i dużym, wygodnym do zlokalizowania przyciskiem “X” jest najlepszym i najprostszym do wdrożenia rozwiązaniem. To właśnie ten sposób informowania użytkowników jest wybierany przez większość właścicieli stron internetowych. Dzięki temu odwiedzający nie czują się w żaden sposób zaskoczeni tą informacją i szybko potrafią ją zlokalizować.
Pop-up – jest to najgorsze z możliwych rozwiązań służących do informowania użytkowników o wszystkich kwestiach nakładanych przez przepisy prawa. Tę formę lepiej wykorzystać do innych aktywności (np. zachęcenia do zapisu na newsletter), o czym informacje znajdziesz w dalszej części artykułu.
Informacja w stopce – to rozwiązanie jest o tyle problematyczne, że wymaga od użytkownika wykonania kolejnej akcji polegającej na “zjechaniu” na sam dół strony internetowej. Z pewnością jest to rozwiązanie czytelne, ponieważ użytkownik od razu po wejściu na stronę nie dostaje dużej ilości informacji. Jednak wielu prawników może podważyć jego legalność.
Używanie pop-upów do informowania o każdej rzeczy nie jest dobrym rozwiązaniem. Warto zostawić je jedynie do zapisu na newsletter lub bardziej rozbudowanych kampanii marketing automation (o czym przeczytasz w dalszej części tekstu).
Do wyświetlania plików cookies ‘ciasteczek’ użyj paska na dole strony internetowej, który w kodzie należy wykonać nie jako wyskakujące okienko, a jako element od początku widoczny przy ładowaniu strony.
Rozwiązanie jest proste – wystarczy bowiem zastosować jak najmniejszy pasek na dole strony. W przypadku konieczności zastosowania większej ilości tekstu – możesz zastosować pasek do przewijania (czyli w kodzie CSS jego klasa powinna zawierać overflow: scroll;).
Właśnie w taki sposób powinna być prezentowana informacja o plikach cookies ‘ciasteczkach’. Dodatkowo, dla zapewnienia jeszcze większego komfortu wszystkim użytkownikom odwiedzającym stronę, można zastosować kolejne udogodnienie. Mianowicie, gdy użytkownik zacznie schodzić niżej (“scrollować”), informacja o cookies może zostać zwinięta np. w lewą stronę.
Na tej zmianie zyskają wszyscy. Ty będziesz miał pewność, że Google nie ukaże Cię za złe praktyki. Twoi czytelnicy będą mieli wystarczająco dużo wolnej przestrzeni (okienko nie zakryje bowiem całego ich monitora). Prawnicy również będą zadowoleni, że spełniasz wymogi i informujesz użytkowników o korzystaniu z ciasteczek.
A skoro kwestie prawne mamy już za sobą, teraz możemy przejść do bardziej przyjemnej części…
Owszem, pop-upy w większości przypadków są denerwujące, ale obecnie nie ma chyba bardziej skutecznego sposobu na pozyskiwanie danych o użytkownikach, informowanie ich o promocjach, jak i o szeregu innych aktywności marketingowych. Jak zatem znaleźć złoty środek?
Na pewno nie należy robić jednej rzeczy – wyświetlać dużego pop-up’u na całą wielkość strony internetowej. Najbardziej popularna i właściwie jedyna licząca się w Polsce wyszukiwarka internetowa (czyli Google) ogłosiła, że istnieje kilka ważnych zasad, na które każdy właściciel strony internetowej musi zwrócić uwagę:
Jak już wspominaliśmy, wyskakujące okno typu pop up jest najbardziej skuteczną metodą np. na zapis na newsletter w sklepie internetowym. Wystarczy zaoferować niewielką zniżkę na pierwsze zakupy, aby mieć pewność, że duża część odwiedzających stronę z chęcią zostawi swoje dane kontaktowe (wraz ze zgodami!).
Jednak co zrobić, gdy już na wejściu “zaatakowałeś” odwiedzającego okienkiem pop-up, ale chcesz poinformować go o czymś jeszcze? Najlepszym rozwiązaniem będzie wykorzystanie sekcji z prawej strony ekranu, która na dużych monitorach pozostaje praktycznie nieużywana przez większość właścicieli witryn.
Na małych ekranach (urządzeniach mobilnych) można natomiast dodać ją jako “wyjeżdżającą” przestrzeń z prawej strony ekranu.
Taki pop-up nie sprawdzi się w każdej sytuacji.
Rozwiązanie to ma swoje ograniczenia: dobrze zakodowane i zaprojektowane sprawdza się, ale i tak tylko na dużych ekranach o rozdzielczości powyżej 1600px szerokości.
Zanim poświęcisz czas na jego wdrożenie, zajrzyj do Google Analytics, aby ocenić czy ekrany o tej rozdzielczości dotyczą więcej niż 30% Twoich użytkowników.
W celu sprawdzenia tej kwestii przejdź do Panelu Google Analytics, następnie Odbiorcy -> Przegląd, a na koniec znajdź opcję “Rozdzielcznośc ekranu”.
Obecny z prawej strony ekranu pasek może zawierać dowolne informacje, ale żeby był skuteczny – musi spełniać 2 bardzo ważne warunki.
1. Musi być doskonale widoczny. Najlepiej, aby wyraźnie odróżniał się na tle innych elementów dostępnych na stronie www. To sprawi, że Twoi użytkownicy nie będą mieli problemu z jego znalezieniem.
2. Musi być bardzo czytelny. To oznacza, że użyta na nim ikonka, tekst, czy nawet grafika, jasno wskazywały, co czeka użytkownika po kliknięciu. Czy będzie to przejście do kontaktu, zamówienia, maila, czy czegokolwiek innego.
Na dobry początek warto zerknąć, jak kwestie wyskakujących okienek rozwiązują inni, nie chcemy bowiem od razu trafić na listę stron blokowanych przez adblocka :)
Jak widzisz, pomysłów na rozegranie okienka popup może być wiele i są one mniej inwazyjne niż typowe duże okna pojawiające się na start strony. Na dodatkowym pasku w stopce czy z boku strony może pojawić się pop-up, ale można go wykorzystać do innych celów takich jak:
Niech to będzie tylko zaoferowanie promocji (zniżki, rabatu) lub zachęcenie do kontaktu. Jeżeli w pasku znajdzie się zbyt dużo informacji jednocześnie, straci on swój sens, a co za tym idzie – nie będzie także konwertował.
Jest to jedna z kluczowych zasad tworzenia CTA (call-to-action), której należy bezwzględnie przestrzegać. Nawoływanie do działania ma mieć bowiem jasny i czytelny przekaz, z którym żaden użytkownik nie będzie miał problemu.
Pop-upy można stosować wszędzie – zarówno na stronie głównej, licznych podstronach, jak i wpisach blogowych, w których króluje treść wysokiej jakości.
Najlepszymi do tego miejscami są strony chętnie czytane przez odwiedzających je użytkowników.
Umieszczenie na nich zachęty do zapisu na newsletter lub informacji o promocji sprawi, że nie tylko pozyskasz dane o odwiedzających, ale także zwiększysz swoją sprzedaż.
Łatwo ustalisz to np. za pomocą Google Analytic, analizując czas spędzony na stronie – pod warunkiem, że nie masz na niej zbyt dużo video, inaczej wyniki będą niewystarczająco reprezentacyjne.
A jak poradzić sobie z faktem, że chcesz często zmieniać prezentowane banery, nie edytując przy tym wszystkich wpisów? Wystarczy, że do tego działania wykorzystasz np. shortcode w WordPress lub haki w PrestaShopowym blogu.
Ale najpierw sprawdźmy, jak ten problem rozwiązują inni.
Czyli popup kontra adblock.
Pamiętaj, że duża część odwiedzających korzysta z tzw. adblocków, przez które Twoje reklamy nie mogą się “przebić”. Dla tego rodzaju użytkowników możesz prezentować inny rodzaj treści, nie będący jednak blokowaną reklamą. Co to może być? Na przykład: zachęta do zapisu na newsletter, a nawet zaproszenie do przeczytania kolejnego wpisu na blogu.
Aby Twoje reklamy były skuteczne (przyciągały wzrok, a przede wszystkim zachęcały do wykonania określonej akcji), musisz pamiętać o kilku ważnych zasadach:
Wyskakujące okienka, tam samo jak e-mail marketing przetrwały już kilka innych “modniejszych” w swoim czasie rozwiązań (jak np. kanały RSS, o których młodsze pokolenie internautów już nie pamięta).
Teraz miały im zagrozić powiadomienia push i boty na messenger. Efekt jest taki, że o ile powiadomienia push sprawdziły się na korporacyjnych aplikacjach i zachęcają nas do kupienia pizzy w promocji, o tyle boty na Messengerze to nielubiana forma komunikacji, która szybko upodobniła się do swojego telefonicznego odpowiednika (znienawidzonych callcenter).
Jednak, jak pokazuje praktyka – obecnie żadne rozwiązanie nie jest tak skuteczne, jak stare poczciwe pop-upy i raczej żadna nowinka technologiczna nie będzie im w stanie zagrozić, przynajmniej przez kilka następnych lat.
Uważać należy w konifguracji okienek by nie wyskakiwały na każdej stronie. Nie raz w konfugiracji np salesmanago lubi być ten fakt zapomniany. Raz kliknięte zamknij lub nie chę powinno wystarczyć do nie pokazywania użytkownikowi po raz kolejny tego samego okna na innych podstronach. Często jest to przykład na źle skonfigurowany soft do marketingu. Warto o tym pamiętać